by Piękną, słoneczną pogodą można się cieszyć przez cały rok – aczkolwiek nie wszędzie. O zasadach opalania się warto przypominać nie tylko w trakcie lata. Polacy coraz chętniej wybierają egzotyczne kierunki i wyjazdy w innych terminach. Zobacz, jak zadbać o swoją skórę na słońcu!
Plaża to najbardziej oczywiste miejsce, które kojarzy się z celowym, naturalnym opalaniem jak największej powierzchni ciała. Nad morzem/oceanem łatwo ulec złudzeniu chłodu z uwagi na powiewy wiatru. Pamiętaj, że dawka wchłanianych promieni słonecznych nie zależy od temperatury – faktycznej lub odczuwanej. Nawet przy zachmurzonym niebie warto stosować kosmetyki ochronne. Zbyt długa ekspozycja na promieniowanie UV to jeden z czynników, które sprzyjają rozwojowi złośliwego nowotworu. Czerniak, o którym mowa, najczęściej tworzy nowe zmiany skórne. Uważnie obserwuj plamki i znamiona cery, a w razie wątpliwości skontaktuj się z lekarzem!
Kiedy się opalasz, rób to odpowiednio do fototypu skóry
Reakcja na słoneczne promieniowanie UV u każdego będzie nieco inna. Jest wiele czynników, według których można rozróżniać poszczególne rodzaje cery. Pod względem podatności na opalanie się i poparzenia od słońca najczęściej stosuje się dermatologiczną klasyfikację fototypów, opracowaną w latach 70. XX wieku. Określa ona, jak reaguje dana skóra na 30-minutowe opalanie bez dodatkowej ochrony. Im wyższy fenotyp, tym większa odporność na oparzenia i szybsze powstawanie opalenizny.
Karnacja oraz zachowanie skóry po ekspozycji na słońce to nie jedyna rzecz, którą należy wziąć pod uwagę. Duże znaczenie ma m.in. wiek – część ekspertów zaleca, by dzieci do 6. miesiąca życia w ogóle nie wystawiać malucha na pełne słońce, a przez kolejny rok starannie zakrywać skórę. Z kolei u seniorów (60 lat i więcej) kąpiele słoneczne powinny zostać skrócone do ok. 15 minut. Potem ok. 1–2 godziny odpoczynku w cieniu, a po tym czasie można ponownie wyjść na słońce. Bezpieczne opalanie w ciąży również jest możliwe, ale dopiero po zastosowaniu się do szczegółowych wytycznych.
Kremy z filtrem UV są niezbędne nawet przy odpoczynku w cieniu
Promieniowanie słoneczne odbija się od wielu obiektów – traci wtedy na sile, ale wciąż oddziałuje na skórę i organizm. W kosmetykach do opalania się obecne są filtry organiczne i mineralne. Pierwsze wywołują reakcję chemiczną, w wyniku której większa część ultrafioletu z fotonów przekształca się w nieszkodliwe promieniowanie długofalowe. Drugi typ kremów działa jak fizyczna tarcza, która nie pozwala na wniknięcie UV do wewnętrznych warstw skóry. Poziomy ochrony kremów do opalania to:
- SPF 6–10 (niski);
- SPF 15–25 (średni)
- SPF 30–50 (wysoki, zalecany dla większości Polaków);
- SPF +50 (najwyższy).
Krem należy nakładać na skórę w dużych ilościach – badania przeprowadza się przy aplikacji 2 mg/cm², czyli w warunkach mocno odbiegających od praktyki plażowiczów. Dlatego należy smarować się od nowa co 2–3 godziny i lepiej unikać opalania się w godzinach 11:00–15:00. Słoneczne oparzenie 2 stopnia jest wyjątkowo ciężkie i wymagają interwencji lekarskiej. Eksperci porównują je do poparzenia skóry rozgrzanym żelazkiem w bezpośrednim kontakcie.
Krótkie opalanie może być efektywne!
Chcesz cieszyć się ładnie brązową skórą po krótkim pobycie na słońcu? Pij sok z marchwi i jedz produkty bogate w beta-karoten. Prowitamina witaminy A odkłada się w naskórku, co poprawia estetykę oraz trwałość opalenizny. Tylko nie możesz przesadzić z dietą i suplementami, bo doprowadzisz do zżółknięcia cery! Nadmiar beta-karotenu szkodzi urodzie tak samo, jak jego niedobór.
Podobne tematy
